Kiedy nie ma słońca
prawie łyse magidrzewa wskazują mi
jego bieg,
za chmurami
Kiedy zbiera się na deszcz już od
paru zimnych dni,
prawie łyse magidrzewa wyciągają
łuski do chmur
i szepczą, patrz, patrz, Perun się burzy, zaraz rozerwie nam niebo
i szepczą, patrz, patrz, Perun się burzy, zaraz rozerwie nam niebo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz